









W 2022 roku przypadła 115. rocznica urodzin i 20. rocznica śmierci Astrid Lindgren. Z tej okazji Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna w Ozimku postanowiła przybliżyć swoim najmłodszym czytelnikom sylwetkę słynnej szwedzkiej pisarki oraz jej bogatą twórczość skierowaną do dzieci. Przygotowania do obchodów rocznicowych rozpoczęliśmy już w styczniu od poszukiwania możliwości wypożyczenia gotowej wystawy poświęconej autorce Dzieci z Bullerbyn. Okazało się, że Ambasada Szwecji w Polsce bezpłatnie wypożycza ekspozycję pn. „Astrid Lindgren (1907–2002) składającą się z 11 roll-upów. Nawiązaliśmy zatem kontakt ze szwedzką placówką dyplomatyczną i zamówiliśmy wystawę na okres dwóch miesięcy, od września do końca października 2022 roku. Musieliśmy się tylko zobowiązać do zwrotu na własny koszt trzech dużych paczek z ekspozycją, za co ostatecznie zapłaciliśmy około 80 zł. Przesyłkę do biblioteki pokryła ambasada.
Organizacja wystawy literackiej jest jedną z tradycyjnych form promowania czytelnictwa, do którego zobowiązane są wszystkie biblioteki publiczne. Daje ona możliwość dotarcia zarówno do indywidualnych odbiorców odwiedzających przestrzeń wystawienniczą, jak również do grup zorganizowanych. Szkoły dość chętnie przychodzą na takie zajęcia, zwłaszcza gdy temat wystawy wpisuje się w realizację podstawy programowej. Oczywiście w przypadku Astrid Lindgren nie mieliśmy żadnych problemów z zachęceniem placówek edukacyjnych do odwiedzania poświęconej jej ekspozycji. Zgłosili się do nas nie tylko nauczyciele klas I-III, ale również poloniści uczący w starszych klasach. Musieliśmy zatem dostosować zajęcia poświęcone pisarce do wieku odbiorców.
Przybliżenie treści wystawy uczniom młodszych klas wymagało wyjścia poza ramy zwykłej prelekcji w oparciu o wybrane treści prezentowane na planszach. Postanowiliśmy wykorzystać elementy teatralizacji i metody booktalkingu, aby uatrakcyjnić opowieść o Astrid Lindgren prowadzoną przez dwie jakże różne prelegentki. Każde spotkanie rozpoczynało się od rozmowy o Szwecji. Pierwsza bibliotekarka oprowadzająca dzieci po wystawie wykorzystywała do tego książkę pt. Mapy Aleksandry i Daniela Mizielińskich. Ten picturebook w bardzo przystępny sposób pozwalał nam pokazać, gdzie leży Szwecja, że jest naszym zamorskim sąsiadem oraz przybliżał podstawowe ciekawostki o omawianym kraju. Następnie uczestnicy byli proszeni o zmierzenie się ze znanym łamańcem językowym „I cóż, że ze Szwecji…”, który głośno wyskandowany przez grupę wprowadzał na „scenę” samą Pippi Ponczoszankę, za którą przebrała się druga bibliotekarka.
Dzięki wykorzystaniu możliwości przestrzeni wystawienniczej bohaterka książek Astrid Lindgren pojawiała się niespodziewanie za plecami dzieci z okrzykiem „Hej, czy ktoś tu mówił o Szwecji?”, co wywołało u nich efekt radosnego zaskoczenia. Od tego momentu to ona przejmowała pałeczkę niezwykłej przewodniczki po wystawie. Na początku Pippi w bardzo żywiołowy sposób opowiadała o sobie, skacząc po krzesłach i ekspresyjnie gestykulując. Starała się też wejść w interakcję z dziećmi: pytała je np. o ukochane zwierzęta domowe oraz czy lubią i potrafią robić naleśniki. Nie obyło się też bez pytania, jak długo chodzą do szkoły, po którym Pippi bardzo żałowała nieszczęśników, bo przecież ona była w szkole tylko jeden dzień. Następnie Pończoszanka zaczynała opowieść o swojej literackiej matce, wykorzystując poszczególne plansze wystawy, a zwłaszcza zdjęcia na nich przedstawione. Starała się mówić w bardzo przystępny i obrazowy sposób, nie stroniąc od ciekawostek, zagadek i żartów. Wiele uwagi skupiła na okresie dzieciństwa Astrid, aby pokazać, że późniejsza pisarka była dziewczynką kochającą zabawę tak jak współczesne dzieci, choć czasy, w których żyła, nieco różniły się od rzeczywistości znanej uczestnikom spotkania. Podczas prelekcji dzieci mogły również zobaczyć na żywo klasyczną maszynę do pisania w nawiązaniu do faktu, że Astrid Lindgren pracowała początkowo jako sekretarka i stenotypistka.
Oczywiście ważnym elementem prelekcji, było przedstawienie twórczości szwedzkiej pisarki. Pippi wykorzystała do tego metodę booktalkingu, wybierając z każdej prezentowanej książki ciekawą anegdotę. Wszystkim dzieciom, a zwłaszcza tym, które lubią rosół, bardzo podobała się historyjka o Emilu i wazie z zupą. Ostatecznie jednak Pippi musiała się pożegnać z uczestnikami spotkania, gdyż śpieszyła się na prom do swojej kochanej Szwecji. Wtedy prowadzenie przejmowała pierwsza prelegentka, czyli pani, którą uczniowie znają z biblioteki. Bibliotekarka kończyła spotkanie zachęcając dzieci do udziału w konkursie plastycznym pn. „W świecie bohaterów Astrid Lindgren”, ogłoszonym równolegle z organizacją ekspozycji. Jego rozstrzygnięcie miało miejsce na finisażu wystawy 26 października 2022 roku.
Prelekcje dla starszej młodzieży miały nieco inny charakter. Bibliotekarka wiele uwagi poświęciła walce z przemocą i batalii Astrid Lindgren o prawa zwierząt. Opowiadała również o trudnym macierzyństwie pisarki oraz jej podejściu do dóbr materialnych. Ponadto przedstawiając książki pisarki, skupiła się głównie na Braciach Lwie Serce – powieści, która może być także atrakcyjna dla czytelników w starszym wieku.
Zajęcia o Astrid Lindgren zweryfikowały nasze wcześniejsze przekonania o znajomości twórczości Astrid Lindgren wśród młodszej młodzieży szkolnej. Nieliczni uczniowie kojarzyli jej nazwisko, nawet gdy byli już po omówieniu lektury Dzieci z Bullebyn. Ponadto mało kto rozpoznał Pippi Pończoszankę. Okazało się również, że dzieci nie wiedzą, czym są pończochy. Niemniej jesteśmy przekonane, że po spotkaniu z żywiołową Pippi większość dzieci zapamięta pisarkę, która nawet jako siedemdziesięciolatka wspinała się na maszty radiowe czy drzewa w parku, broniła praw zwierząt i przeciwstawiała się wszelkiej przemocy. Zauważyłyśmy również, że niektóre dzieci wróciły do naszej biblioteki, aby wypożyczyć książkę Astrid Lindgren. Ponadto 48 osób wzięło udział w konkursie plastycznym poświęconym jej bohaterom. Dlatego te dwa miesiące z autorką Lotty z ulicy Awanturników uważamy za bardzo udane, pomimo dodatkowego obciążenia związanego z wielokrotnym przebieraniem się za Pippi i … malowaniem piegów. Nasza praca przyniosła wymierne efekty, a dodatkowo same dobrze się bawiłyśmy, próbując w sobie odnaleźć zapomniane dziecko.