









Iruma w świecie demonów
Iruma, tytułowy bohater mangi, to czternastolatek o gołębim wręcz sercu, który nigdy nikomu nie potrafi odmówić pomocy. Jednak z racji na niełatwą sytuację w rodzinie (uspokajam: nieprzytłaczający sposób opisu) wyrobił w sobie bardzo silny instynkt przetrwania. Właściwie nie miał innego wyjścia, gdy jego wyrodni i skrajnie nieodpowiedzialni rodzice sprzedają Irumę potężnemu demonowi. Nie jest to jednak tak straszna sytuacja, jakby się wydawało – Iruma w świecie demonów to komedia! Ów kupiec, Lord Sullivan, to przesympatyczna, zabawna postać, która zdobywa sobie czytelników choćby tym, że od razu prosi głównego bohatera, by ten mówił do niego „dziadku”, ponieważ zawsze marzył, by mieć wnuczka. I tak oto Iruma trafia do szkoły demonów o nawie Babirus, w której jego nowy dziadek jest dyrektorem, i w której to chłopak musi ukrywać przed wszystkimi uczniami, że jest w niej – jedynym! – człowiekiem. Za każde skarby nie chce zwracać na siebie niczyjej uwagi, jednak Lord Sullivan ma wobec wnuczka inne plany – już pierwszego dnia stawia Irumę w świetle reflektorów... Od tego momentu szkolne życie bohatera rusza z kopyta, przynosząc mu nie tylko mnóstwo kończących się zawsze dobrze przygód, ale także przyjaciół i odnalezioną własną ambicję.
Nie da się zaprzeczyć, że jest to seria dość widocznie operująca kliszami: chłopak w magicznej szkole, wybraniec, „od zera do bohatera” – wszystko to już było. Mimo znajomych tropów ten tytuł po prostu da się lubić. Nie bez znaczenia dla pozytywnego odbioru jest to, że serii Iruma… do pewna stopnia udało się uniknąć zmory wszystkich „nadprzyrodzonych młodzieżówek” o magicznych szkołach, czyli sytuacji, w której poza głównymi bohaterami nikt na niczym się nie zna, nikt nic nie umie i nic od drugo- i trzecioplanowych postaci nie zależy – niemal cienie na korytarzu, bez twarzy. W tej mandze poza Irumą i jego najbliższymi kolegami są i inni uczniowie, a świat się nie kończy na garstce opisanych. Jest samorząd, pojawiają się okazjonalnie koledzy z innych roczników itp. W Babirusie każdy ma jakąś magiczną moc, ale nie to jest najważniejsze. Tu właściwie każda postać z klasy głównego bohatera ma osobowość, odgrywa jakąś rolę i dostaje swoje pięć minut. Poznajemy ich coraz lepiej, obserwujemy, jak rozwijają się jako postacie serii i zyskują własne motywacje. I bardzo ich lubimy.
Jak na mangę dla tej grupy wiekowej udało się dobrze zbalansować to, że życie demonów różni się od ludzkiego przy jednoczesnym zachowaniu podobieństw, tak by młodszy czytelnik wciągnął się w tę historię i nie pogubił. Świat przedstawiony z każdą kartką zyskuje na wiarygodności.
Kreska Irumy w świecie demonów jest urocza, akceptowalna od początku, a z kolejnymi tomami tylko się wyrabia. Chciałabym jednak zwrócić uwagę, że choć wydawca określił wiek grupy odbiorców tej serii na 9+, uważam, że bardziej odpowiednia byłaby jednak dla 12+ ze względu na śladowe ilości żartów z podtekstem i nieco mroczne tony, jakie wprowadza w późniejszych tomach organizacja próbująca zmienić porządek świata demonów. Mimo wspomnianych klisz czyta się tę mangę z zainteresowaniem, z uśmiechem. I nie da się nie zauważyć, że wychowawca Irumy przypomina profesora Snape’a z Harrego Pottera. Wspominam o tym, mając na uwadze sympatyków tego innego świata magii. Dla dodatkowej zachęty.
Autor: Osamu Nishi
Tytuł oryginalny: Mairimashita! Iruma-kun
Liczba tomów: 40 (w Polsce do tej pory wydano 23 tomy)
Kategoria wiekowa: 9+
Wydawca w Polsce: Studio JG